Wymiana polsko-niemiecka z Einstein – Gymnasium w Kehl am Rhein – Niemcy

Od 30 lat Liceum Nr XII we Wrocławiu podtrzymuje kontakty z miastem Kehl, położonym w Badenii
– Wirtembergii, tuż przy granicy francuskiej. Wymiana uczniowska rozpoczęła się w marcu 1993 z
Tulla Realschule, od 1997 organizację międzynarodowych spotkań rozpoczęło Einstein-Gymnasium.
W dniach 19 – 25 marca 2023 grupa 16 uczennic i uczniów z naszej szkoły została ugoszczona przez
rodziny uczestników i uczestniczek wymiany z Einstein-Gymnasium w Kehl.
Była to pierwsza część wspólnego projektu, którego tematem przewodnim jest hasło WODNA
PRZYGODA. Dlaczego? Kehl leży nad Renem, a przez Wrocław przepływa Odra, która jak Ren jest
rzeką graniczną. Program wspólnego tygodnia został tak ułożony, aby woda – rzeka – strumyki –
wodospady – baseny były punktem wyjścia do wspólnych działań.
Organizatorkami projektu ze strony polskiej były p. Beata Dzięgielewska i p. Jolanta Sójka
A jak było? Oto relacje uczennic i uczniów:


PONIEDZIAŁEK
W poniedziałek mieliśmy okazję zobaczyć po raz pierwszy szkołę naszych niemieckich przyjaciół.
Większość z nas spędziła czas na kilku lekcjach, przez co poznaliśmy  miejsce, w którym się uczą, ich
znajomych i system nauczania w niemieckiej szkole. Następnie przyszedł czas na trochę śmiechu i
integracji. W końcu mogliśmy się całą grupą wspólnie poznać i sprawdzić w różnych zabawach, które
wymagały od nas dobrej organizacji, dowiadywania się wzajemnych informacji o sobie i co
najważniejsze, przyniosły nam świetną zabawę. Potem przyszedł czas na trochę odpoczynku i
wspólny posiłek na szkolnej stołówce. Prawdziwe wyzwanie było dopiero przed nami. Podzieleni na
kilka grup, razem z naszymi partnerami z wymiany dostaliśmy do wykonania kilka zadań dotyczących
znajomości miejscowości, w której zamieszkaliśmy na tydzień. Polegały one na poszukiwaniu kilku
miejsc, w których trzeba było robić zdjęcia, odpowiadać na pytania, a czasem również wykazać się
kreatywnością. Najważniejsza jednak była współpraca oraz dobra zabawa i myślę, że naprawdę nam
wszystkim to się udało. Punktem docelowym naszej przygody był ratusz, ponieważ to tam mieliśmy
spotkać się z burmistrzem Kehl, który opowiadał nam o mieście, swoim programie rządzenia, jak i
również trochę o samych Niemczech, a przy okazji zabawiał nas żartami. Na koniec spotkania wszyscy
razem zrobiliśmy wspólne zdjęcie, które można zobaczyć u burmistrza na instagramie (wolframbritz).
Później każdy z nas resztę dnia spędzał w swoim zakresie, razem z partnerem z wymiany. (Julia z kl.
3a)


WTOREK
Razem z naszymi niemieckimi partnerami pojechaliśmy w góry Schwarzwald zwiedzić piękne jezioro
Mummelsee. Razem odbyliśmy górską wycieczkę nad malownicze wodospady i mieszczący się
niedaleko klasztor o tej samej nazwie co rwąca rzeka - Allerheiligen /Wszystkich Świętych. Udaliśmy
się też na spacer naokoło górskiego jeziora Mummelsee, aby potem posilić się w regionalnej
restauracji sytą lokalną specjalnością – Maultaschen , a na deser skosztować oryginalnego tortu ze

Schwarzwaldu. Podczas wycieczki dużo rozmawialiśmy, podziwialiśmy piękne widoki i oczywiście
integrowaliśmy się z uczniami z Niemiec. (Hania z kl. 3b)


ŚRODA
W środę odbyliśmy podróż do RULANTICI – jest to kompleks basenów należący do Parku Rozrywki
Europa Park. Największymi atrakcjami w Rulantice są przeróżne zjeżdżalnie. Mieliśmy przyjemność
wypróbować wiele z nich, razem z niemieckimi uczniami i ich opiekunem, vicedyrektorem szkoły.
Było bardzo sympatycznie. (Ala z kl. 3f)


CZWARTEK
W czwartek rano pojechaliśmy do Strasburga. Zwiedziliśmy Katedrę Notre Dame (Katedra
Najświętszej Marii Panny), potem udaliśmy się na rejs po rzece, gdzie siedząc w tramwaju wodnym
słuchaliśmy przewodnika ze słuchawkami na uszach. Po zwiedzeniu centrum Strasburga udaliśmy się
całą grupą na tradycyjne francusko-niemieckie danie Flammkuchen. Po posiłku zwiedzaliśmy
Strasburg na własną rękę i kupowaliśmy pamiątki. Pod koniec dnia spotkaliśmy się wszyscy w
centrum i zjedliśmy razem kolację, robiliśmy sobie wspólne zdjęcia, rozmawialiśmy, mając
świadomość, że niestety powoli kończył się nasz wspólny tydzień. (Sylwia z kl. 3b)


PIĄTEK
Początkiem ostatniego dnia programu był udział w trzech planowych lekcjach w niemieckim
gimnazjum. Następnie rozpoczęliśmy podsumowywanie projektu od wspólnego śniadania w jednej z
sal lekcyjnych. Oglądaliśmy nasze zdjęcia z całego tygodnia, potem czekało na nas wyzwanie
językowe - jak dobrze Niemcy poznali język polski, a my jak dobrze radzimy sobie z niemiecką
wymową. Następnie mieszane grupy polsko-niemieckie odgrywały scenki, przypominające
najciekawsze momenty naszego wspólnego pobytu. Na zakończenie spotkania oglądnęliśmy krótki
film, autorstwa Kuby i Filipa, prezentujący najciekawsze atrakcje miasta Wrocławia i naszą szkołę.
To taki zwiastun przed rewizytą w czerwcu.
Program oficjalny dobiegł końca, został czas na indywidualne zajęcia w rodzinach naszych
gospodarzy. My odwiedziliśmy Parlament Europejski. Budynek bardzo imponujący, ale wnętrze
zrobiło na nas największe wrażenie. Warto dodać, że szklana kula, przedstawiająca ziemię, znajdująca
się w centrum placu przy wejściu, została podarowana Instytucji przez Wrocławian. Po zwiedzeniu
Parlamentu udaliśmy się na klasycznego Dönner Kebaba. A na dobre zakończenie dnia pojechaliśmy
wspólnie do kina na film z angielskim dubbingiem „John Wick 4”. (Kuba i Filip z kl. 3c)


SOBOTA
Sobotę spędziliśmy w rodzinach. Czysta karta, nieskończenie wiele pomysłów i możliwości na
spędzenie czasu z osobami, które w tym tygodniu stały się nam najbliższe. Ostatni dzień jest idealnym
czasem na realizację naszych wspólnych zainteresowań. Z moim partnerem Louisem zdecydowaliśmy
się na DIY, gniocchi z pesto, ponieważ naszym wspólnym hobby jest gotowanie oraz obejrzeliśmy film
naszego ulubionego reżysera Quentina Tarantino. (Paweł z kl. 2e)

Tuż przed feriami, w dniach od 5 do 10 lutego 2023 r. gościliśmy grupę 22 uczniów z holenderskiej
szkoły partnerskiej w Assen. Pierwszego dnia, po przywitaniu przez dyrekcję, odbyły się warsztaty
integracyjne, zwiedzanie szkoły, udział w lekcjach. We wtorek młodzież z obu krajów poznała
historię Wrocławia w języku angielskim. W środę odbyła się wizyta w Krzyżowej w formie
oprowadzania historycznego z interaktywnymi elementami. Poruszone tematy to opozycja
antynazistowska, odwaga cywilna, pojednanie (na przykładzie pojednania polsko-niemieckiego).
Druga część warsztatów to historia i teraźniejszość Polski i Niderlandów – szukanie elementów
łączących 2 kraje na przestrzeni dziejów. Po wizycie w Krzyżowej udaliśmy się do Zamku Książ,
trzeciego co do wielkości zamku w Polsce i również poznaliśmy jego historię ( oczywiście w języku
angielskim). W czwartek młodzież holenderska uczestniczyła w wyjątkowym dla uczniów Dwunastki
wydarzeniu, jakim jest Festiwal Języków Obcych. Dzięki starannemu przygotowaniu stoisk przez
uczniów klas 3. naszej szkoły, uczestnicy wymiany poznali język i kulturę tak różnorodnych krajów
jak: Argentyna, Portugalia, Nowa Zelandia, Maroko, Niemcy czy Wietnam. Zwieńczeniem pobytu
młodzieży z Assen była wizyta we wrocławskim Ogrodzie Zoologicznym. To tyle w części oficjalnej. W
nieoficjalnej zaś nasi uczniowie stanęli na wysokości i zadania i przygotowali różne ciekawe
aktywności (np. wyjście na lodowisko). Teraz czeka nas rewizyta w kraju tulipanów, na którą z
niecierpliwością czekamy. Tymczasem zapraszamy do obejrzenia zdjęć z 1. części wymiany

Naszym partnerem była Szkoła Średnia Nr 2 z Drohobycza w zachodniej Ukrainie. Wymiana została zorganizowana przez prof. Krzysztofa Nowaka oraz prof. Katarzynę Zasadę i odbywała się pod hasłem "Wrocław i Drohobycz - Miasta Sprawiedliwych". Celem projektu było poznanie skomplikowanych losów mieszkańców obu miast w XX w., a szczególnie podczas II wojny światowej oraz przełamywanie wzajemnych stereotypów.

Naszym partnerem było Liceum im. Jacopone da Todi mające swoją siedzibę w miejscowości Todi we Włoszech. Projekt zorganizowały prof. Joanna Szablińska-Łaba oraz prof. Katarzyna Zasada.
Wymiana miała charakter multikulturowy, a jej tematyka wiązała się z tradycjami kulturowymi i historyczno-literackimi miast szkół partnerskich.

[ngg src="galleries" ids="6" display="basic_thumbnail" thumbnail_crop="0"]

Nasza wielka grecka przygoda

W ubiegłym roku szkolnym nasza szkoła nawiązała współpracę z Eksperymentalna Szkołą Uniwersytecką w Atenach, żebyśmy my, uczniowie, uczący się języka francuskiego mogli doskonalić swoje umiejętności komunikacyjne współpracując z poznającymi także ten język Grekami.

Współpraca rozpoczęła się od wizyty naszych korespondentów w Polsce. Mieliśmy okazję poznać się, wymienić się w języku francuskim wiadomościami o naszych krajach, kulturze, systemach edukacyjnych, pokazać gościom naszą szkołę, miasto.

Po kwietniowej wizycie Greków w Polsce, nadszedł czas na naszą wizytę w Atenach. Nasza wielka, grecka przygoda rozpoczęła się 18 października. Cała wymiana trwała równy tydzień, a rozpoczęliśmy ją weekendem w greckich rodzinach. Na szczęście Grecy zadbali o integrację i już pierwszego dnia spotkaliśmy się wszyscy, aby móc razem udać się do Stavros Niarchos Foundation (jest to nowoczesny budynek mieszczący potężną bibliotekę, sale koncertowe oraz posiadający cudowne punkty widokowe). Na deser oglądaliśmy pokaz fontanny usytuowanej przed wyżej wspomnianą budowlą, który można by porównać do pokazów naszej fontanny przy Hali Stulecia.

Sądzę, że każdy z nas najlepiej zapamięta zwiedzanie Akropolu, który usytuowany na szczycie góry, jest widoczny prawie z każdego miejsca w Atenach! Drugiego dnia ponownie zebraliśmy się wszyscy razem, aby wspiąć się na to wzniesienie. Wyobraźcie sobie ile satysfakcji mieliśmy, kiedy udało nam dotrzeć na szczyt! Dzięki uprzejmości osób uczących się historii sztuki, poznaliśmy nawet każdy ze stylów architektonicznych, w którym zostały stworzone znajdujące się tam kolumny, łuki… po prostu wszystko. Później odwiedziliśmy również Muzeum Akropolu. Miłośnicy sztuki mogli przechadzać się wzdłuż licznych eksponatów, na miejscu był nawet dostępny archeolog, który odpowiadał na pytania ciekawskich.

Jak to bywa, weekend minął szybko i nim się obejrzeliśmy, nadszedł poniedziałek i musieliśmy pójść do szkoły. Pierwszym zaskoczeniem był fakt, że przed lekcjami wszyscy uczniowie musieli się zebrać na szkolnym boisku i zacząć szkolny dzień od odmówienia wspólnej modlitwy. Następnie rozeszliśmy się do klas. Lekcja, jak u nas, rozpoczyna się od sprawdzenia obecności, jednak to nie nauczyciel się tym zajmuje, a wybrany uczeń, który ma za zadanie spisać osoby nieobecne w specjalnej książeczce. Nie są tam znane internetowe dzienniki, a kiedy usłyszeli o naszym, uznali nas za bardzo nowoczesnych. Z osobistych doświadczeń, mogę powiedzieć, że bardzo miło wspominam lekcję matematyki, w całości przeprowadzoną po grecku. Mimo nieznanego mi języka, patrząc na tablice mogłam zrozumieć, co mam zrobić w konkretnym zadaniu.

Komitet rodziców oraz reszta szkolnej społeczności postanowiła nas bardzo mile przyjąć. Oprócz tradycyjnych przysmaków do skosztowania, przygotowali specjalnie dla nas koncert! Występował zespół złożony z uczniów oraz absolwentów. Wokalistka miała bardzo ładną barwę głosu, każdemu z nas miło było uczestniczyć się w tym wydarzeniu.

Dzień, który najlepiej zapadł mi w pamięci, był dniem wycieczki do Myken. To tam znajduje się znany większości nam grób Agamemnona, o którym pisał Słowacki. Pragnąc pochwalić się naszym dziedzictwem kulturowym, uroczyście odczytaliśmy naszym Grekom ten utwór, stojąc pod sklepieniem tej niesamowitej budowli. Następnie zwiedziliśmy ruiny dawnego polis oraz muzeum zawierające artefakty ze starożytnych czasów. Kiedy wszyscy napatrzyliśmy się na dawne wykopaliska, ruszyliśmy do nadmorskiej miejscowości, aby móc coś zjeść.

Nie sposób opisać tu wszystkich przeżytych wrażeń, bo każdy z nas mieszkał w innej rodzinie i inaczej spędzał czas, ale wszyscy jesteśmy zgodni, że pobyt w Atenach był niezwykle ciekawy i wartościowy.

Przy pożegnaniu popłynęło nam kilka łez, ale każdy z nas wie, że to jeszcze nie koniec. Ta wymiana na pewno pozostanie w naszej pamięci i miejmy nadzieję, że nasi nowi znajomi zapamiętają nas równie dobrze jak my ich. Każdy z nas nawiązał nowe znajomości, a kto wie, może i przyjaźnie na całe lata.
Gabrysia Kolonko, 3G

W dniach 24-29.04.2019r. odbyła się pierwsza część wymiany ze Schwalmgymnasium w Schwalmstadt (Hesja) . Realizowany projekt został dofinansowany przez Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży. Koordynatorkami tegorocznego projektu są prof. Beata Dzięgielewska i prof. Agata Skaczyło.
Oddajmy głos uczestnikom tegorocznej wymiany:

„Po prawie dziesięciogodzinnej podróży nastała długo wyczekiwana chwila – spotkanie naszych partnerów z wymiany. Gdy dotarliśmy do Schwalmstadt, było stosunkowo późno, dlatego większość z nas po udaniu się do „nowych rodzin” poszła spać.
Następnego dnia w szkole powitał nas dyrektor oraz pani Schimmelpfennig – emerytowana nauczycielka historii sztuki, która zainicjowała pierwsze kontakty między naszymi szkołami.
Później udaliśmy się na spacer po starówce Treysa i na spotkanie z burmistrzem, który pokrótce przedstawił historię miasta. Dowiedzieliśmy się, że to właśnie z tych stron pochodzi wiele bajek braci Grimm, a ze Schwalmstadt bajka o Czerwonym Kapturku.
W tym dniu braliśmy też udział w lekcjach. Mnie przypadła w udziale lekcja historii z tematem okresu międzywojennego i etyka, gdzie omawiana była filozofia Immanuela Kanta.
Resztę dnia spędziliśmy w naszych nowych domach, ciwsząc się swoim towarzystwem i szlifując języka niemiecki.” (Joasia, 2h)

„ Po dwóch dniach spędzonych na zwiedzaniu okolicznych miasteczek oraz zajęciach integracyjnych nadeszła pora na Frankfurt. Gdyby nie dwugodzinny czas podróży, z łatwością można by pomylić go z Nowym Jorkiem. Drapacze chmur i nowoczesna zabudowa to cechy charakterystyczne miasta, jednakże w wielu miejscach zachowały się przykłady budownictwa szachulcowego (mur pruski). Jednym z punktów programu była wizyta w domu rodzinnym J.W.Goethego. To właśnie tutaj urodził najwybitniejszy twórca literatury niemieckiej. Potem udaliśmy się na Main Tower – wieżę widokową, gdzie z wysokości 190m. mogliśmy podziwiać Frankfurt z lotu ptaka. Pomimo chłodu możemy śmiało powiedzieć że był to jeden z najlepszych punktów naszego programu.” (Patrycja, 2c)

„Kolejny dzień wymiany zaczęliśmy od podróży do Marburga - miasteczka uniwersyteckiego, które słynie, uwaga biol-chemy - ze studiów medycznych.
Zwiedzanie rozpoczęliśmy od kościoła św. Elżbiety – tam zaczęła się historia zakonu krzyżackiego. Następnie przez park przeszliśmy na zamek, gdzie znajduje się największa na świecie „sypialnia” nietoperzy. Potem punktem programu był park linowy, a na koniec dnia uczestniczyliśmy w imprezie pożegnalnej . Ten dzień z pewnością był pełen emocji i niesamowitych wrażeń.
Piątek – dzień wyjazdu. Wspólne śniadanie, quiz dotyczący Schwalm Stadt. Podzieleni na polsko-niemieckie grupy konkurowaliśmy ze sobą o złotą paczkę żelków Haribo, którą zdobyła grupa Kacpra. Ogromne wrażenie wywarł na nas film wykonany przez Patrycję Michalczyk z klasy 2c. Dotyczył on naszego miasta Wrocławia. PO ciepłych słowach pożegnania, pełni żalu, że ten czas tak szybko minął , wyruszyliśmy do domu. Z niecierpliwością czekamy na czerwiec i przyjazd naszych przyjaciół z Niemiec.”(Emilia, 1a)

Print
W dniach 10 -16 czerwca nasza szkoła gościła z rewizytą grupę 16 uczniów i 2 nauczycieli opiekunów z Einstein-Gymnasium w Kehl z Badenii-Wirtembergii.
Jak minął wspólny tydzień? Oto relacja jednego z uczestników:

Pomni niezapomnianych wrażeń i życzliwego przyjęcia, jakie spotkało nas w Niemczech nie mogliśmy doczekać się, aby przyjąć naszych niemieckich kolegów u nas. Do długo wyczekiwanego ponownego spotkania doszło w niedzielę 10 czerwca na Dworcu Głównym, kiedy to nasi partnerzy późnym wieczorem przyjechali pociągiem.

Następnego dnia oficjalnie zaczęła się wymiana. Rozpoczęła się w szkole przywitaniem przez p. dyr dr D. Daszkiewicz-Ordyłowską. Wygłosiliśmy również informacyjną prezentację o Polsce, Śląsku i Wrocławiu, a następnie była okazja - zadanie, aby każdy z każdym porozmawiał o przeróżnych (z góry podanych) tematach. Po tym przyjemnym wstępie udaliśmy się na Rynek. Nasi goście byli zafascynowani sławnymi w Niemczech polskimi pierogami. Po posiłku pojechaliśmy tramwajem do Hali Stulecia – zabytku UNESCO, gdzie uczniowie wygłosili dwa referaty. Przybliżyliśmy Niemcom historię tego nietuzinkowego budynku stanowiącego jeden z łączników między Breslau a Wrocławiem. Po zwiedzeniu Hali przeszliśmy do Ogródka Japońskiego, a następnie udaliśmy się do odległego o rzut beretem zoo. Obejrzeliśmy Afrykarium, a następnie każdy wraz ze swoim partnerem w mniejszych bądź większych grupkach udał się, gdzie chciał.

We wtorek czekała nas wycieczka do Krzyżowej. Poznaliśmy niesamowitą historię tego miejsca, rodowego majątku grafów von Moltke a także trzy ciekawe opowieści o tej miejscowości –  pierwszą o starym grafie von Moltke, zwycięzcy z wojny roku 1871 który na starość kupił to miejsce, drugą o jego krewnym, również grafie Helmucie Jamesie von Moltke, który był właścicielem tego majątku, działaczem opozycji antyhitlerowskiej i założycielem organizacji nazwanej „Kręgiem z Krzyżowej”, która w pacyfistyczny sposób dążyła do przeczekania reżimu Hitlera i budowy powojennych Niemiec, opartych na zasadach chrześcijaństwa i demokracji. Niestety graf wojny nie przeżył – został stracony w styczniu 1945 za spiskowanie przeciw ustrojowi Rzeszy. I wreszcie ostatnią, trzecią historię o słynnej „mszy pojednania” kiedy to kanclerz Niemiec i premier Polski objęli się w geście pokoju i przyjaźni. Po wyjeździe z Krzyżowej udaliśmy się do Świdnicy, gdzie zobaczyliśmy jeden, z dwóch ocalałych w Polsce, Kościołów Pokoju (również zabytek UNESCO) i usłyszeliśmy jego historię. Po południu wróciliśmy do Wrocławia.

Następnego dnia rano, podczas oczekiwania przez zbiórką od naszych niemieckich kolegów dowiedzieliśmy się o istnieniu ich własnego, regionalnego dialektu nazywanego „badosch”, który bywa zupełnie inny niż literacki język niemiecki. Tego dopołudnia zwiedzaliśmy Wrocław z panią przewodnik Małgorzatą Urlich-Kornacką, która perfekcyjnie oprowadziła nas po Starówce miasta (później dowiedzieliśmy się, że brała udział w kręceniu filmu dokumentalnego o Wrocławiu dla telewizji niemieckiej). Opowiedziała nam wiele ciekawych rzeczy, na przykład, iż w rzece Odrze również podobno żyje mityczna istota nazywana Lorelei - nie tak sławna jak opiewana przez Heinego reńska Lorelei, ale jednak żyje. Po przewodnickim wstępie rozegraliśmy wspólnie z Niemcami grę miejską na Rynku, polegającą na rozwiązaniu 26 zadań o Wrocławiu. Następnie udaliśmy się na pierogi do Starego Młyna na Rynku, co zostało entuzjastycznie przyjęte przez naszych niemieckich gości.

Z uwagi na deszczową atmosferę nie mogliśmy iść do Parku Linowego na Wyspie Opatowickiej, jednak poprzysięgliśmy nie zrezygnować i pokazać to wspaniałe miejsce naszym kolegom przy pierwszym, słonecznym dniu.

Ostatnia nasza pozamiejska wycieczka miała miejsce w czwartek, gdy pojechaliśmy autokarem na górę Ślężę.  Uczniowskie referaty poinformowały naszych niemieckich kolegów o historii góry jako miejscu kultu Wandalów oraz słowiańskich plemion. Zimna aura nie przeszkodziła nam dziarsko wspiąć się na górę. Tematem rozbudowanej dyskusji polsko-niemieckiej stała się historia Europy i migracji plemion po niej, na tle współczesnej integracji europejskiej co było bardzo pouczające. Po dotarciu na szczyt owiało nas świeże, zimne powietrze.  Wieloma zdjęciami udokumentowaliśmy piękny widok rozciągający się z góry. Niestety, coraz bardziej mroźna aura zmusiła nas do odwrotu w kierunku zajazdu, gdzie w miłej atmosferze wypiliśmy herbatę. Po koniecznym odpoczynku weszliśmy na położoną niedaleko kościoła św. Augustyna wieżę widokową, skąd rozciągał się jeszcze piękniejszy widok niż spod schroniska. Podczas schodzenia w kierunku autokaru stoczyliśmy kolejną dyskusję z naszymi niemieckimi kolegami – tematem była polska i niemiecka literatura piękna. Późnym popołudniem powróciliśmy do Wrocławia.

Ostatni dzień naszej wymiany okazał się być dniem na wskroś słonecznym, jednakże rozpoczęliśmy go w szkole. W polsko-niemieckich grupach rozwiązywaliśmy quiz z wiadomości o Polsce i Śląsku, obejrzeliśmy wszystkie zrobione zdjęcia i filmy, sprawdziliśmy znajomość języka polskiego u naszych gości i wyróżniające się osoby zostały nagrodzone – drobnymi upominkami z Wrocławia bądź słodyczami (do podziału dla całej grupy…). Następnie rozegraliśmy na sali gimnastycznej mecz siatkówki w drużynach mieszanych, co sprawiło nam wiele radości. Po meczu udaliśmy się na obiad na Rynek, gdzie Niemcy mieli okazję spróbować klusek śląskich – jak później się dowiedzieliśmy niemal nieznanych w ich regionie. Po posiłku spełniliśmy nasz zamiar i udaliśmy się do Parku Linowego. W duchu koleżeństwa wspólnie pokonywaliśmy mniej lub bardziej wysokie trasy. Decyzja o udaniu się do tego Parku z pewnością była dobra, gdyż nikt nie miał ochoty z niego wychodzić. Późnym popołudniem zakończyliśmy ostatnie wspólne zajęcia tej wymiany, a potem spędziliśmy z nimi wspólnie ostatni wieczór. Powiedzieli nam, że Polska bardzo im się podobała i że w miarę możliwości chętnie odwiedzą ją powtórnie. Następnego dnia odprowadziliśmy ich na dworzec i machając, pożegnaliśmy odwożący ich do domu pociąg.

Wojtek Gąsiewicz 2d

"Szkolna wymiana polsko-niemiecka jest dofinansowywana z funduszy organizacji:  Polsko-Niemieckiej Współpracy Młodzieży z siedzibą w Warszawie"
Nauczyciele opiekunowie wymiany:
Beata Dzięgielewska i Jadwiga Bańska

LO11 LO9 LO8 LO4 LO3 LO

Link do zdjęć: https://photos.app.goo.gl/XctTQcSg11yzAptKA

W dniach 7. – 15. kwietnia 2018 r. grupa 16 uczniów z naszej Szkoły uczestniczyła w polsko- niemieckiej wymianie. W tym roku naszym partnerem jest Einstein-Gymnasium w Kehl, (Bundesland Badenia –Wirtembergia), szkoła z którą prowadzimy najdłużej wymiany, bo od roku 1994. Ten wspólny międzynarodowy projekt jest możliwy dzięki znacznemu dofinansowaniu przez organizację „Polsko-Niemiecka Współpraca Młodzieży”, za które to wsparcie z tego miejsca bardzo serdecznie dziękujemy! Poniżej relacja naszej uczennicy z tegorocznego pobytu:

„ W kwietniu 2018 roku jako uczniowie Liceum Ogólnokształcącego Nr XII im. Bolesława Chrobrego we Wrocławiu mieliśmy okazję wzięcia udziału w pierwszej części wymiany polsko-niemieckiej, którą była wizyta w Kehl. W sobotę 7 kwietnia wyjechaliśmy z Dworca Autobusowego o godz. 21.30. Na miejscu byliśmy w niedzielę o godz. 11.30. Tam spotkaliśmy się z naszymi parterami i pojechaliśmy do ich domów. Po południu tego samego dnia wszyscy spotkaliśmy się w parku, aby się lepiej poznać i przełamać pierwsze lody – spacerowaliśmy, graliśmy wspólnie w gry i wybraliśmy się do wesołego miasteczka.
W poniedziałek mieliśmy szansę poznać innych uczniów i zobaczyć niemiecką szkołę – Einstein Gymnasium w Kehl, gdzie spędziliśmy cały dzień, uczestnicząc w lekcjach naszych partnerów z wymiany. Po wspólnym obiedzie w szkolnej stołówce, czekały na nas gry integracyjne w sali gimnastycznej.
Kolejnego dnia zaplanowana była wycieczka w góry, zwiedzanie Baden-Baden i wizyta w Caracalla Thermy. Tym razem byli z nami tylko niektórzy niemieccy uczniowie – pozostali zostali w szkole. Autobus zawiózł nas na początek szlaku, którym wyruszyliśmy. Przed południem udało nam się dotrzeć do Mummelsee, gdzie był czas na krótki odpoczynek. Później autobusem przejechaliśmy do Baden-Baden, gdzie czekała na nas przewodniczka. Podczas spaceru poznaliśmy etymologię oraz historię miejsca. Na koniec czekało nas wejście do term. Do Kehl powróciliśmy wieczorem i udaliśmy się do domów.
W środę na cały dzień udaliśmy się do parku rozrywki Europa Park, gdzie tym razem byli z nami ci niemieccy uczniowie, którzy dzień wcześniej zostali w szkole. Mogliśmy tam oglądać przedstawienia, zjeżdżać na roller-coasterach, brać udział w pokazach multimedialnych oraz zwyczajnie podziwiać to niesamowite miejsce.
W czwartek wszyscy mieliśmy okazję zobaczyć Parlament Europejski w Strasbourgu, który zwiedziliśmy wraz z przewodniczką. Mieliśmy szczęście zobaczyć początek obrad europarlamentu młodzieży, w tym wysłuchać również przemowy reprezentantów z Polski, którzy byli z wrocławskiego liceum. Później udaliśmy się na spacer po mieście i wysłuchaliśmy referatów, a chętni uczniowie mogli pozostać w Strasbourgu ze swoimi partnerami z wymiany aż do wieczora. Kolejnego dnia udaliśmy się na pierwsze lekcje do szkoły, później wszyscy wzięliśmy udział w oficjalnym podsumowaniu wspólnego tygodnia. Przy „pożegnalnym preclu” prezentowaliśmy pantomimicznie wydarzenia z naszego pobytu i rywalizowaliśmy, która grupa odgadnie więcej atrakcji. Wieczorem niemieccy uczniowie urządzili w Kehl pożegnalne przyjęcie, w którym wzięli udział wszyscy uczniowie zaangażowani w wymianę. Sobotni poranek każdy mógł spędzić ze swoim partnerem z wymiany w dowolny sposób. Na przystanku autobusowym w Kehl zebraliśmy się o godz. 15.30. Tam padły ostatnie pożegnalne słowa i obietnice związane z rewizytą Niemców w Polsce. Do Wrocławia przyjechaliśmy w niedzielę skoro świt, skąd odebrali nas rodzice. Uważam, że udział w wymianie był ciekawy i wartościowy. Mogliśmy poznać inną kulturę, zobaczyć piękne miejsca i zawrzeć nowe znajomości. Myślę, że, podobnie jak ja, wszyscy uczniowie naszej szkoły z niecierpliwością czekają na wizytę Niemców w czerwcu.

Zuzanna Banaś 1a

Zainteresowanych relacją z wymiany w wersji niemieckiej zapraszamy na stronę naszego niemieckiego partnera http://Einstein-Gymnasium https://einstein-kehl.de/de/aktuelles/Schuljahr-2017-18/Polenaustausch.php

Pełna galeria zdjęć: https://photos.app.goo.gl/f5yGv01yEZU6171Y2

IMG_20180413_120602

IMG_20180412_104218

IMG_20180410_141113

IMG_20180409_144822

W dniach 02.03-11.03.2018r. delegacja z naszej szkoły pod opieką pani Listwan reprezentowała Polskę na międzynarodowym projekcie młodzieży w Poitiers.

Dzień pierwszy (piątek) 02.03
Pomimo drobnych komplikacji i opóźnień późnym wieczorem dotarliśmy na Rue Surcouf 25 w Paryżu do księży pallotynów. Pod tym adresem spędziliśmy najbliższe 3 dni przed wizytą w Poitiers.  Z powodu zmęczenia tego dnia nie wybraliśmy się na nocne zwiedzanie miasta i zostaliśmy w hotelu aby się zregenerować i nabrać sił na intensywny dzień.

Dzień drugi (sobota) 03.03
Wczesnym rankiem udaliśmy się do Chateau de Versailles. W pałacu zobaczyliśmy m.in LA GALERIE DES GLACES, LE GRAND APPARTEMENT DU ROI czy LA GALLERIE DE BATAILLES. Le Roi du Soleil nie oszczędzał na wystroju wnętrz. Wszystkie komnaty ociekały złotem, bogactwem i przepychem. Z pewnością największe wrażenie zrobiła na nas Galeria Zwierciadlana, wyłożona od podłogi aż po sufit lustrami. Następnie udaliśmy się do wersalskich jardins . Teren pokryty ogrodami jest ogromny. Błądząc po labiryntach dotarliśmy do Grand Canal. Niestety z powodu pogody nie mogliśmy wypożyczyć łódki i popływać po kanale, więc udaliśmy się do Grand i Petit Trianon. Grząska droga pod górkę nie była łatwa, ale daliśmy radę. Grand i Petit Trianon tak jak pałac miały charakterystyczny dla baroku bogaty wystrój, lecz w porównaniu do wersalskich komnat te były nieco skromniejsze. Tym sposobem zwiedziliśmy cały kompleks pałacowy. Pozostał tylko jeden problem - 3 km z końca ogrodów do przystanku autobusowego. Wróciliśmy do centrum Paryża i po szybkim dejeuner udaliśmy się brzegiem Sekwany do Biblioteki Polskiej i Muzeum Adama Mickiewicza. Mieliśmy okazję zobaczyć biurko poety, jego rękopisy oraz inne osobiste przedmioty. Następnie zwiedziliśmy wyspę La Cite z Katedrą Notre Dame de Paris. Doszliśmy także pod gmach paryskiej Sorbony, aby zobaczyć miejsce w którym będziemy studiować :). Dzień zbliżał się ku końcowi, a Paryż mienił się w świetle księżyca. To mogło znaczyć tylko jedno - czas wybrać się na słynne Champs Elysees. Po sesji pod L’Arc de Triomphe ruszyliśmy wzdłuż pól. Oczywiście nie obyło się bez wizyty w Sephorze. Późnym wieczorem wróciliśmy do hotelu. Tym sposobem przeszliśmy tego dnia 21,7 km.

Dzień trzeci (niedziela) 04.03.
Zwiedzanie zaczęliśmy od Musee d’Orsay. Ta znajdująca się w budynku dworca kolejowego galeria sztuki mieści w sobie przede wszystkim dzieła  najznakomitszych impresjonistów i postimpresjonistów. Na zobaczenie całości zbioru muzeum z pewnością potrzebowalibyśmy dwóch dni, więc skupiliśmy się na najważniejszych dziełach. Zobaczyliśmy m.in. prace Paula Cezanna, Clauda Monet, Edouarda Manet, Vincenta van Gogha i Augusta Renoir’a. Następnie udaliśmy się w kierunku Opery Garnier, szliśmy wzdłuż Musee du Louvre jednak z powodu dużych kolejek nie byliśmy w stanie go zwiedzić. Wstąpiliśmy do Galeries Lafayette aby zobaczyć bogato zdobione balustrady i ogromną szklaną kopułę. Po zregenerowaniu sił dojechaliśmy do paryskich katakumb - sieci korytarzy w dawnych kamieniołomach z czasów rzymskich, do których za panowania Ludwika XVI podczas epidemii znoszono zwłoki ludzi. Wizyta w miejscu  wyłożonym ludzkimi czaszkami była jednocześnie bardzo ciekawa jak i przerażająca. Następnie spacerem przeszliśmy do Musee Rodin, które posiada zbiór rzeźb Auguste’a Rodina oraz obrazy z jego kolekcji, podarowane muzeum. Wróciliśmy do hotelu, a gdy zaszło słońce poszliśmy pod symbol Paryża - La Tour Eiffel. Zatrzymaliśmy się przy Place du Trocadero aby zobaczyć pokaz świateł zainstalowanych na „Żelaznej Damie”. Trzeci dzień był równie ciekawy i intensywny. Pokonaliśmy ponad 20 km pieszo.

Dzień czwarty (poniedziałek) 05.03.
Zwiedzenie rozpoczęliśmy od wizyty na cmentarzu Pere-Lachaise. Odwiedziliśmy grób Fryderyka Chopina, Jima Morrisona i Edith Piaf.  Potem doszliśmy do placu Bastylii aby zobaczyć Kolumnę Lipcową i linię murów twierdzy-Bastylia. Spacerem przeszliśmy do malowniczego Place des Vosges, a następnie do Centre Pompidou i znajdującej się obok Fontaine Stravinsky z kolorowymi rzeźbami ruszającymi się pod wpływem podmuchów wiatru. Metrem dostaliśmy się na Place Pigalle i przeszliśmy pod znajdujący w pobliżu Moulin Rouge. Przeszliśmy Boulevard de Clichy pod wzgórze Montmartre na którym znajduje się Basilique du Sacre-Coeur. Przed nami była tylko jedna przeszkoda-schody. Po 15 minutach wspięliśmy się po 237 schodach, wymijając setki ludzi siedzących na stopniach. Zwiedziliśmy bazylikę oraz pełne zakamarków i małych uliczek malownicze wzgórze artystów. Po pokonaniu 237 schodów w dół wróciliśmy do hotelu i przygotowywaliśmy się do wizyty w Poitiers.

Dzień piąty (wtorek) 06.03.
Tego dnia rozpoczęła się oficjalna część wyjazdu. Po południu dojechaliśmy TGV do Poitiers. Trafiliśmy do LP2I (Lycee Pilote Innovant International). Każde z nas trafiło do rodziny innego ucznia z tej szkoły. Uczestniczyliśmy w trzech lekcjach z uczniami, którzy się nami opiekowali. Po skończeniu lekcji pojechaliśmy do domów.

Dzień szósty (środa) 07.03.
Rano odbyło się oficjalne przywitanie delegacji z: Grecji, Hiszpanii, Włoch, Ukrainy, Węgier, Danii, Szwecji, Finlandii i Polski przez dyrektora szkoły. Następnie zostaliśmy zapoznani z programem „tygodnia międzynarodowego” i udaliśmy się na lekcje. Po południu mieliśmy czas na integrację z delegacjami i uczniami liceum. Szkoła zaproponowała wiele atrakcji takich jak: taniec, malowanie graffiti, konkurencje sportowe, pokaz talentów i koncert rockowy zespołu uczniów LP2I.

Dzień siódmy (czwartek) 08.03
Tego dnia zostaliśmy podzieleni na grupy w których mieliśmy opracowywać projekt. Każdy zespół składał się z 2-3 uczniów z dwóch delegacji oraz z kilku osób ze szkoły. Wszyscy dostaliśmy ten sam temat: Les Mouvements (ruchy). Do obiadu mieliśmy czas na zrealizowanie zadania i nakręcenie filmiku. Temat był na tyle uniwersalny, że każdy inaczej go zrozumiał. Większość zaprezentowała go bardzo dosłownie i przedstawiła ruch jako uprawianie sportu, jednak były też grupy, które pokazały ruchy w muzyce, polityce czy nawet w malarstwie. Wieczorem odbyła się projekcja wszystkich filmów, a po niej głosowanie na najlepszy z nich. Dzięki temu zadaniu i zaangażowaniu się każdej grup mogliśmy zacieśnić relacje i przy okazji dobrze się bawić

Dzień ósmy (piątek) 09.03
Rano mieliśmy czas na przygotowanie stanowisk reprezentujących nasz kraj, miasto i szkołę. Wspólnymi siłami namalowaliśmy flagę Polski i łowickiego koguta. Udekorowaliśmy tablicę pocztówkami z Wrocławia oraz informacjami o Polsce i Wrocławiu po francusku. Następnie razem ze wszystkimi delegacjami poszliśmy do parku rozrywki Futuroscope. Wizyta była niezapomnianym przeżyciem. Większość atrakcji działało na podobnych zasadach jak kino 4D. Jednak jedna szczególnie nas zachwyciła. Polegała na wirtualnej podróży przez świat. Dzięki „latającym” fotelom, podmuchom powietrza oraz efektom zapachowym mieliśmy wrażenie jakby podróż odbywała się naprawdę. Kolejną ciekawą atrakcją był taniec z robotami. Dwie osoby wsiadały do „ramienia robota” i w rytm muzyki maszyna kręciła nami w różne strony. Wieczorem część delegacji spotkała się w centrum miasta na wspólne zwiedzanie.

Dzień dziewiąty (sobota) 10.03.
Był to jeden z najważniejszych dni dla liceum i delegacji. Od rana odbywały się drzwi otwarte. Przyszli uczniowie mogli zwiedzić szkołę, a także dowiedzieć się czegoś o innych krajach europejskich od delegacji. W piątek przygotowaliśmy nasze stanowisko, lecz w sobotę dokończyliśmy dekorowanie. Przynieśliśmy albumy o Polsce i Wrocławiu, a także rozdawaliśmy słodkie upominki. Wszystkie kraje przywiozły jedzenie i słodycze charakterystyczne dla ich kraju. Niektórzy zorganizowali także quiz wiedzy z nagrodami. Po południu mogliśmy zobaczyć co uczniowie LP2I przygotowali żeby zaprezentować szkołę. W każdej sali odbywały się inne warsztaty albo pokazy umiejętności uczniów. Wieczorem mieliśmy czas na pożegnanie się z rodzinami u których mieszkaliśmy i wspólne spędzenie czasu.

Dzień dziesiąty (niedziela) 11.03
To był już ostatni dzień wymiany. Koło południa wróciliśmy TGV do Paryża. Dzięki uprzejmości przyjaciółki pani Listwan mogliśmy przechować u niej walizki i miło spędzić czas. Ostatni raz przespacerowaliśmy paryskimi ulicami na Champs Elysees przywołując wspomnienia sprzed kilku dni. Wieczorem przyszedł czas na pożegnanie się z Francją i powrót do Wrocławia, aby w poniedziałek wstać na 7:50 do szkoły :). Wymiana była wspaniałym przeżyciem i z pewnością na długo ją zapamiętamy.
Kamil Przyłucki klasa 2c

20180307_094148

20180310_102446

20180303_103632

20180308_110419

 

Link do filmiku:
https://padlet.com/chapellier/LP2Isemaineinternationale2018

chevron-downmenu-circlecross-circle