Relacja z wycieczki do Görlitz

Pomimo zbliżającego się zakończenia roku szkolnego 2021/2022, nasza szkoła nie ustała w organizowaniu ciekawych inicjatyw aż do ostatniego dnia!

23 czerwca 2022 r. grupa 29 chętnych osób z klas 1-3, wzięła udział w jednodniowej wycieczce do Görlitz pod opieką Pani Profesor Beaty Dzięgielewskiej oraz Pani Profesor Marty Klepuszewskiej-Cyran.  

Pierwszą atrakcją w naszym planie wycieczki było zwiedzanie miasta z przewodnikiem,  Panem Markiem Baderem. Na samym początku opowiedział nam on o Bahnhof Görlitz, czyli dworcu, na którym wysiedliśmy, a stamtąd przeszliśmy do skwerku na Postplatz, Placu Pocztowym, gdzie w otoczeniu poczty, sądu oraz zabytkowych kamienic stała fontanna Muschelminna Brunnen oraz słynny kościół Frauenkirche — Kościół Marii Panny. Następnie znaleźliśmy się na Marienplatz (Placu Mariackim), gdzie zobaczyliśmy budynek słynnego Senckenberg Museum für Naturkunde (Muzeum Historii Naturalnej) w Görlitz, polsko-niemiecką szkołę oraz Dicker Turm (Grubą Wieżę) będącą dawniej miejscem pracy i zamieszkania hejnalistów. Kawałek dalej naszym oczom ukazał się Obermarkt, czyli Rynek Górny — jeden z dwóch znajdujących się w Görlitz! — gdzie zobaczyliśmy Reichenbach Turm (Wieżą Reichenbachską), kolejną, która obok Dicker Turm była jedną z wież wchodzących w skład murów miejskich, a także Kaisertrutz, który w czasie wojny trzydziestoletniej posłużył za ostatnie schronienie Szwedom, wypieranym z miasta przez wojska carskie i saksońskie. Nieopodal znajdował się zaś Dreifaltigkeitskirche, Kościół Ewangelicki Świętej Trójcy z bardzo nietypową jak na protestanckie kościoły wieżą;  od mnicha skazanego za zabójstwo dziewczyny na dożywotnie przepisywanie ksiąg na jej szczycie, nazywaną „Wieżą Mnicha”, a czasem z racji swojego zielonego koloru również „szparagiem”. Po zobaczeniu całego Untermarktu udaliśmy się jeszcze do Nikolaiturm (Wieży Mikołaja), a następnie do Zwingeru; bezdrzewnej przestrzeni między murami miasta, która pozwalała wziąć w ogień krzyżowy wroga. Dziś mieści się tam park i taras widokowy, skąd mogliśmy podziwiać Nysę Łużycką i znajdujące się w dole, na jej obu brzegach Görlitz i Zgorzelec; niegdyś będące jednym miastem.

Wreszcie, po tym, jak wychodząc z Zwingeru zobaczyliśmy dodatkowo reprezentatywny Pffarkirche St. Peter und Paul, czyli Kościół św. Piotra i Pawła przyszedł czas, by skierować się na Untermarkt, Rynek Dolny. Jako pierwszą ujrzeliśmy tam dawną halę targową, której wejście było ozdobione tzw. łukiem szeptów. Ta niezwykła i tajemnicza atrakcja jest tak nazywana, ponieważ sposób jej wyrzeźbienia sprawia, że szept osoby stojącej u jednego końca łuku jest słyszany przez osobę stojącą przy drugim końcu. Później weszliśmy na teren ogromnego placu, na którym można było podziwiać Neptunbrunnen, czyli Fontannę Neptuna i budynek wagi miejskiej, gdzie kupcy tuż po wjechaniu do miasta byli zobowiązani uiścić należną opłatę za przywiezione towary. Tam też mieścił się ostatni zabytek, który zobaczyliśmy w trakcie naszego zwiedzania: mianowicie Altes Rathaus Görlitz (Stary Ratusz), na którego fasadzie z jednej strony znajdował się pięknie zdobiony zegar i balkon, służący dawnym sędziom do ogłaszania wyroków, a z drugiej herby miast: Görlitz, Bautzen (Budziszyna), Zittau (Żytawy), Löbau, Lauban (Lubania) i Kamenz, które dawniej należały do Górnołużyckiego Związku Sześciu Miast, zajmującego się zwalczaniem przestępczości na prowadzących do nich szlakach handlowych. 

Po przerwie obiadowej udaliśmy się na zwiedzanie ZOO w Görlitz. Ostatnim elementem naszej wycieczki była wizyta w Hochschule Zittau-Görlitz. Podczas naszych odwiedzin w tej szkole wyższej Pani dr Ewa Wieszczeczyńska, która zajmuje się polskimi studentami oraz wykłada na fakultecie z zarządzania i kulturoznawstwa opowiedziała nam m.in. o dostępnych w ofercie placówki kierunkach, warunkach studiowania, realizowanych na uczelni projektach, takich jak wymiany międzynarodowe, zasadach rekrutacji i dzieliła się z nami swoimi refleksjami, dlaczego jej zdaniem warto studiować na tej uczelni. Kiedy prelekcja dobiegła końca, udaliśmy się również na krótkie zwiedzanie budynków składających się na kompleks Hochschule Zittau-Görlitz, w tym nowoczesnych i dobrze wyposażonych sal wykładowych połączonych z architekturą dawnych lat. Stamtąd przez Altstadtbrücke (Most Staromiejski) łączącym Niemcy z Polską poszliśmy już natomiast prosto na dworzec w Zgorzelcu.  

Pewne jest, że choć wyjazd do Görlitz potrwał tak krótko, był on nie tylko okazją do miłego spędzenia czasu, ale także do poszerzenia swoich wiadomości o historii i architekturze Niemiec, zapoznania się z ofertą edukacyjną jednej z tamtejszych uczelni oraz wypróbowania umiejętności z zakresu języka niemieckiego w praktyce. W przyszłości z chęcią wybierzemy się na kolejne zagraniczne wycieczki!  

Hanna Chładzińska kl. 3b

chevron-downmenu-circlecross-circle